Palmiarnia Poznańska udostępniła do zwiedzania zapleczy roślin egzotycznych, sukulentów, akwarium oraz kotłowni wraz ze stacją uzdatniania wody i zamgławiania w ramach akcji „ZWIEDZANIE PALMIARNI OD KUCHNI”. Nie mogłem przejść obojętnie obok takiego wydarzenia, dlatego też postanowiłem się zapisać. W sobotę miałem możliwość zwiedzić miejsca niedostępne dla zwiedzających. Dziś podzielę się z Wami :)
Zacznijmy od tego co znajduje się pod palmiarnią
2 agregaty prądotwórcze, które muszą utrzymać wszystkie maszyny w razie braku prądu
3 ogromne piece olejowe, które w raze problemów z dostawą ciepła z ciepłowni miejskiej ogrzewają całą palmiarnię
Filtr zapewniający wysoką czystość wody
Łącznie 3 duże zbiorniki na olej opałowy. Zapas tego paliwa wystarczy na ok 7 dni ciągłej pracy pieców.
I już jesteśmy w palmiarni
W tym miejscu rozmnażają rośliny poprzez ukorzenianie
Rośliny znajdują się w szklarence. Każda została gałązka została potraktowana ukorzeniaczem, a następnie włożona do doniczki z gruboziarnistym piaskiem (lepiej utrzymuje wilgotność) liście zostały przycięte, aby ograniczyć transpirację
Wszystkie pomieszczenia miały bardzo duże zagęszczenie roślin na metr kwadratowy
Składniki do tworzenia podłoża dla roślin
Kakaowiec
storczyki
znów kakaowiec
Kawa z owocami
Niestety wszystkich roślin nie jestem w stanie opisać więc zostawię je bez komentarza
Adenium
Aloes
Karłatki, daktylowce, ogólnie bardzo duży ścisk :)
Cytron "ręka Buddy
Cytrusowy gaj
Agava (styropian eliminuje możliwość pokłucia)
to prawdopodobnie jest jubaea (proszę mnie poprawić)
Baobaby w ceramicznych doniczkach z 1937 roku
W tle bananowiec abisyński
Jeszcze jedna jubaea
bambusy
Akwaria
I jeszcze owoc kakaowca (po prawej)
Wow super :-) A to pozwolili Ci pracownicy wejść za kulisy palmiarni?
OdpowiedzUsuńhttp://lazarz.pl/?id=2&nr=9732 to była pierwsza tego typu akcja
UsuńTa Jubaea to nie jest przypadkiem Butia capitata?
OdpowiedzUsuńWidzę kokosy? Podobno mają tam jakiegoś ogromnego? Nie mogę znaleźć na ich stronie, ale tak słyszałem. Dziwny patent na agawę ze steropianem... ja po prostu obcinam kolce sekatorem:P
Właśnie po liściach wygląda bardziej na Butię, natomiast pień bardziej mi przypomina Jubeę...A i na żywo miała bardziej zielony kolor
Usuńhttp://roslinarium.blogspot.com/2013/09/wizyta-w-poznanskiej-palmiarni-cz2.html#more proszę bardzo kokos :)
Ja też agawie przycinam kolce sekatorem :)
Jakie tam teraz mają warunki? Temp, wilgotność, światło.
OdpowiedzUsuńTe lampy, to co? Rtęć, sodówki?
Niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytania... Oprowadzała nas Pani, która odpowiedzialna jest za rybki
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTe owoce to owoc monstery i kakaowca to był z ich roślin? :O
OdpowiedzUsuńTe owoce to owoc monstery i kakaowca to był z ich roślin? :O
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCo do kakaowca to oczywiście z ich drzewek :) często widuję te owoce w różnych stadiach rozwoju (w pawilonie z kokosami)
Ten konkretny przeznaczony był do rozmnożenia :)