Postanowiłem robić donicę samo-nawadniającą dla waszyngtonii. W tym celu nasypałem na dno doniczki 4 cm keramzytu.
Następnie na wysokości 3 cm od dna doniczki wypaliłem dziurki drenażowe.
Teraz donica będzie gromadziła nadmiar wody i nie dopuści do wyschnięcia ziemi "na wiór"
Tak się prezentuje waszyngtonia
Ładnie się już prezentuje. Niedługo, jak pokaże kolce to będziesz mógł ją w 100% określić, bo ja już miałem wash z dwóch różnych sklepów jako filifere, które okazały się być robustami lub filibustami : (
OdpowiedzUsuńW niedzielę zrobię dokładne zdjęcie i zweryfikujemy czy to filifera :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy na tym etapie widać. Ja identyfikuje u siebie po kolcach, które u robusty są pomarańczowe.
OdpowiedzUsuńOk :)
OdpowiedzUsuńW niedzielę zobaczę i wstawię fotki :) Dziękuję :)
: )
OdpowiedzUsuńJuź wrzuciłem fotkę :)
Usuńmożesz mi pomóc w identyfikacji?
http://roslinarium.blogspot.com/2014/08/aktualizacja-palm-cz2.html