Baobab od nasionka

Przedstawię Wam historię moich baobabów od nasionka krok po kroku:)

11.12.2010

Otrzymałem 4 nasiona baobaba afrykańskiego

Następnie nasionka oblałem gorącą wodą, naciąłem je i włożyłem do wody na 36h.

12.12.2010

Po 3 dniach moczenia nasionka wylądowały w ziemi uniwersalnej (na dnie keramzyt jako drenaż)

Kolejnym krokiem było przykrycie doniczki plastikowymi butelkami, w celu stworzenia mikroklimatu dla lepszego kiełkowania.

16.12.2010

Pierwszy baobab się pojawił, drugi już wychodzi.

18.12.2010

Kolejne nasiono zaczyna kiełkować

20.12.2010

Wszystkie nasiona wykiełkowały ( 1 z małym opóźnieniem). Roślinki są doświetlane od 17-22.

22.12.2010

Niestety 4 nasionko przestało kiełkować.
Tak wyglądają roślinki przed przesadzeniem:

Po wyciągnięciu z ziemi ( niestety korzenie się trochę połamały)

I na ostatnim zdjęciu roślinki już przesadzone 2 do ziemi i 1 do hydroponiki.

5.01.2011

Baobab w hydroponice nie rozwinął kolejnych liści, prawdopodobnie korzenie jeszcze przystosowują się do hydroponiki.

W ziemi natomiast baobaby wypuściły kolejne liście.

9.01.2011

Kolejne zdjęcia.

21.01.2011

Baobaby wypuszczają kolejne listka. Dodatkowo w ziemi niestety zadomowiły się ziemiórki.

31.01.2011

Baobaby w ziemi zahamowały swój wzrost, natomiast ten w hydroponice wyszedł z uśpienia

6.03.2011

gdy słońce w końcu wyszło zza chmur moje baobaby przestały rosnąć i lekko poparzyły sobie listki. 5.03.2011 przesadziłem te z ziemi uniwersalnej do nowej ziemi dla palm.

2.05.2011

Przebudzenie baobabów :)

Pojawiają się kolejne listka:)

A to baobab wysiany 8.04.2011

(pora roku siewu ma ogromne znaczenie)

17.05.2011

24-30.05.2012

Wszystkie baobaby przetrwały zimę bez żadnych problemów:)
Praktycznie całą zimę nie były podlewane ( może 2 razy w ciągu całej zimy delikatnie podlałem).

9.06.2012

Ciekawy korzeń baobaba (magazyn wody)

7.05.2013

Wszystkie 3 baobaby obudziły się:)
Niestety baobab z hydroponiki został przesadzony do ziemi.
Wydaje mi się, że łatwiej taką roślinę utrzymać zimą, gdyż całkowicie o niej można zapomnieć.